piątek, 19 sierpnia 2011

Ocypel, Starogard Gdański i Eliza Doolittle

Hej! Sorry że tak dawno nie pisałam ale jakoś mi się nie chciało. Trochę się wydarzyło od mojego ostatniego wpisu, ale spotkania z Video nic nie przebije :D
13 sierpnia pojechałam do Ocypla i byłam w domu gdzie urodziła się moja św. pamięci prababcia. Teraz mieszkają tam jacyś ludzie, niby rodzina ale ich wogle nie znam. Wieś jest tam jak nic xD
14 sierpnia pojechałam do Starogardu Gd. też do rodziny (ale przynajmniej tą znałam). Fajnie tam było, mają świetnego pieska (już tęsknie :D). Ogólnie było spk tylko jedzenia tyle że głowa duża! ;p I jak się tu odchudzać?  Prosto! Ostatnio schudłam 3 kg! Dieta cud!
15 sierpnia wieczorem wróciłam do domu, stwierdzając że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej.
Dzisiaj kupiłam sobie antyramę i powiesiłam moje zdjęcie z Wojtkiem, który zawsze dotrzymuje obietnicy i wchodzi na blogi swoich fanów :D jeszcze raz dzięki!
Ale to jeszcze nie wszystko!
Byłam w szoku bo w mojej skrzynce znalazłam list z Anglii! Zgadnijcie kto mi przysłał autograf? Eliza Doolittle! Oprócz autografu przesłała mi również krótką ale treściwą wiadomość.

pzdr.;***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz